To, że wodę należy w jakiś sposób uzdatnić do picia nie jest tajemnicą. Sposobów jest kilka. Coraz popularniejsze staje się ozonowanie. Jest to miła alternatywa dla wody chlorowanej, która jak wszyscy wiedzą niesie za sobą wiele negatywnych działań. Chodzi głównie o związki chloropochodne, które źle wpływają na stan organizmu ludzkiego. Okazuje się bowiem, że są one bardzo często rakotwórcze. Tak to już zwykle jest, że jak coś jest dobre na jedno, to na drugie często szkodzi. Dotyczy to nie tylko chloru i wody zdezynfekowanej przy jego pomocy.
Ozon działa cuda
Problem ten odnosić się może również do antybiotyków, których stosowanie wyjaławia cały organizm- nie tylko pozbywa się bakterii chorobotwórczych, ale również dobrej mikroflory bakteryjnej obecnej w ludzkich jelitach. Długotrwałe stosowanie antybiotyków może doprowadzić do nabawienia się grzybicy. Dlatego tak ważne jest stosowanie preparatów ochronnych. Miało jednak być o wodzie chlorowanej i tej ozonowanej. Zastanawiające się dlaczego, skoro tylu naukowców rozgłasza wszem wobec, że woda chlorowana może być groźna dla ludzkiego zdrowia, sposób ten jest w dalszym ciągu stosowany? Prawdopodobnie dlatego, że jest to metoda odkażania wody najprostsza, tańsza i znana od lat. Taka natura człowieka, że ciężko mu się przestawić na jakiś inny sposób, nawet jeśli owa alternatywa ma więcej zalet niż wad. W przypadku wody chodzi rzecz jasna o ozonowanie. Prawdą jest, że ozon bardzo łatwo się ulatnia z wody, dlatego nie może być metoda ta stosowana w przypadku wody pitnej. Dlaczego? Bo w trakcie przebiegu całej drogi rurociągami utraciłaby ona właściwości antyseptyczne, więc mogłaby zostać w drodze do budynków gospodarstw domowych skażona. Nieświadomi niczego ludzie zapijaliby się wodą prosto z kranu i zbiorowe zatrucie gotowe. Zatem ozonowanie wody w kranie nie ma większego sensu, ale może sposób ten być wykorzystywany na pływalniach.
Często tak jest, ale niestety nie tak notorycznie, jakby to było wskazane. Dlaczego? Powodem oczywiście są pieniądze. Koszt użycia ozonu, jako środka dezynfekującego jest dużo droższy niż chlorowanie. Płaci się bowiem za energię elektryczną, za pomocą której działają wszelkie urządzenia służące do ozonowania. A wszyscy wiedzą, że prąd do tanich nie należy. Chcąc uniknąć wysokich opłat za energię, właściciele basenów wolą stosować tanie, sprawdzone metody. Dobrze, ale ozonowanie to nie tylko odkażanie wody, wykorzystywać można je również do dezynfekcji różnych innych przedmiotów, pomieszczeń czy artykułów spożywczych. Zastosowań jest bardzo dużo, dlatego warto zwrócić uwagę na firmy, które oferują ozonowanie mieszkań własnym sprzętem. Dzięki temu dużo łatwiej i skuteczniej można zapewnić sterylność tam gdzie jest ona wymagana. Poza tym można ozonowanie wykorzystać do usuwania nieprzyjemnych zapachów: z kanalizacji, mebli (które niestety pochłaniają większości woni z kuchni). Używać można tego sposobu również do odgrzybiania klimatyzacji (w tym tej samochodowej).